Nie mam zbyt dużo czasu by poświęcić go na naukę wyszywania.
Zauroczona zajączkami Splocika, postanowiłam że postawię parę krzyżyków.
Oto efekt trzech godzin wyszywania, ( były przerwy na gotowanie i sprzątanie).
Jestem z siebie dumna, chyba nie jest najgorzej? Co sądzicie?
Projekt 9/52
Tu już trochę gorzej wygląda obrazeczek. Te oto bratki zaczęłam wyszywać bardzo dawno. Nie mając pojęcia o technice, zabrałam się do roboty i widać efekty. Prawie każdy krzyżyk w inną stronę. Zostało wyszyć tło, ale nie wiem czy to robić, chyba trzeba się go pozbyć.
Serdecznie dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze.
Pozdrawiam Arleta ♥
bardzo ładne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńZajączek super i widać staranność wyszywania. Brawo.
OdpowiedzUsuńTo są bratki? Ja myślałam, że fiołki - u mnie w ogródku są takie różowe i białe, nie mówiąc o fiołkowych.
Może nie pozbywaj się pracy, która przypomni Ci (kiedyś), że początki bywają trudne, ale ćwiczenia i ciągłe doskonalenie warsztatu czyni mistrza.
Jeśli nie masz ochoty na wyszywanie tła, to może podszyj jakąś jedwabną (błyszczącą) podszewką - może być w kolorze żółtym. Dziurki w kanwie zrobią swoje. :)
Pozdrawiam ciepło.
No jasne, że to fiołeki. Gala ze mnie. Pomysł z poszycie podszewką jest super, tak zrobię. Dzięki
UsuńNo jasne, że to fiołeki. Gala ze mnie. Pomysł z poszycie podszewką jest super, tak zrobię. Dzięki
UsuńJak dla mnie super. Króliczek jest uroczy ;)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie :)
UsuńJak dla mnie oba obrazki są świetne.I bez tła też mogą być,mi tam się podobaja.A wyszywanie krzeżykiem wcale nie jest takie proste ,wiem cos o tym bo też wyszywałam i trwało to długo i długo.Mam jeszcze rozpoczęty jeden obrazek haftem krzyżykowym ale nie wiem kiedy go dokończę ponieważ kolory są różnych odcieni i słabo widać co gdzie wyszyć.Może kiedyś go dokoncze ale nie wiem kiedy.:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWyszywanie potrzebuje dobrego światła, szydełkiem mogę dziergać obojętnie gdzie.
UsuńDziękuję za wizytę u mnie i sama również rozgoszczę się u Ciebie :) Bardzo ładny króliczek :) W sam raz na jakąś wielkanocną karteczkę albo mały obrazeczek :D A co do drugiego hafciku, to ja bym Ci radziła zostawić sobie tak na pamiątkę, żeby móc sobie porównać ile się nauczyłaś i jak bardzo podszkoliłaś :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPaula bardzo dziękuję za odwiedziny.
UsuńPodzielam zdanie powyższych Komentatorek. Jak na początki jest całkiem ok.
OdpowiedzUsuńAbsolutnie nie wolno się pozbywać takich rzeczy. :-)
Bardzo dziękuję, na pewno nie pozbędę się tych fiołków.
UsuńJak dla mnie obrazki ładne :) Fiołki nie wyglądają wcale źle.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńJak dla mnie to i zajączek i kwiatuszki są śliczne :) Ale ja nie znam się na krzyżykach :) Ja robiłam tego zajączka na filetowej serwetce :) Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńMyślałam by zrobić tego zajączka na szydełku, chyba też wyszedł by ładnie.
UsuńWitam.Zajączek jak na pierwszy haft wyszedł bardzo ładnie i kwiatuszki tez są śliczne .Moje początki w haftowaniu też były trudne i długo się uczyłam haftować równo,jak dobrać kolory,jaką muliną też jest ważne.A teraz po kilku latach wyhaftowałam ponad 10 obrazów i to dużych formatów.Zapraszam na mojego bloga http://edytaknop.blogspot.com/.. fiołeczki najładniej wygldają na białym tle,i nie pozbywaj się hafciku,będzie ładna pamiątka
OdpowiedzUsuńPiękne krzyżyki. Aż nie chce mi się wierzyć, że to pierwszy, Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne hafciki. Pierwsze koty za płoty :) Teraz tylko pozostało pohaftować na filcu :)
OdpowiedzUsuńMyślę Daga, myślę intensywnie. Wzór na haft już wybrałam, ale co dalej?
UsuńKróliczek jest śliczny, a i fiołeczki urocze, szkoda pozbywać się takiej pracy. nie zawsze trzeba oglądać z bliska, a przecież z daleka chyba nie będzie widać w którą stronę są krzyżyki:)
OdpowiedzUsuńPiękne dzięki za odwiedzinki u mnie:) zapraszam
Pozdrawiam serdecznie:)
Cudne krzyżyki a króliczek - rewelacja :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKurczę blade nie dostaję powiadomień z blogspota o nowych wpisach i dopiero teraz do Ciebie zaglądam od 8 marca.. a tu takie rzeczy widzę :) Piękny króliczek! A ten pierwszy haft wygląda całkiem podobnie do mojego :) Może kiedyś też pokażę swój debiut...
OdpowiedzUsuńCudne obrazki, szczególnie podoba mi się zajączek ;-)
OdpowiedzUsuń...
http://serwetki-quillinq.blogspot.com
https://www.facebook.com/szydelkowanie.i.quilling
www.facebook.com/groups/437033246435838/