Wynalazłam u mamy na strychu drewniany kuferek do
przechowywania przyborów do szycia.
Był bardzo zniszczony, malowane kwiatki się zdrapały i była
pęknięta rączka.
Odnowiła go metodą decoupage i oto efekt. Dodam, ze
dopiero
zaczynam zabawę z decou.
Pierwsza była bombka, którą zrobiłam na warsztatach Sekcji
Plastycznej w mojej miejscowości.
Odnawiając kuferek, wpadł mi w ręce wieszak i tez go
ozdobiłam.
Podoba mi sie ta robota, będzie więcej decoupage.
Bardzo dziękuję, że odwiedzacie moje skromne progi, będę
wdzięczna za każde komentarze.
wdzięczna za każde komentarze.
Pamiętajcie o mnie i odwiedzajcie.
Pozdrowienia dla wszystkich Arleta ♥
Exstra,takie stare rzeczy maja swoją wartość i jak ładnie sie prezentują:)
OdpowiedzUsuńPięknie zrobione :) Dałaś tym rzeczom nowe życie:)
OdpowiedzUsuńBardzo gustowny ten przybornik.Przy okazji przypomniałam sobie, ze mam podobny i już dawno powinnam go właśnie tek potraktować.
OdpowiedzUsuń